Rezygnacja z Klubu Motocyklowego Powiśle

[Józek]

Panowie ogłaszam iż rezygnuje z końcem roku z bycia członkiem Klubu, okazało się że niestety nie jest to moja bajka. Mnie najbardziej cieszy jazda motocyklem i to nie tylko na rozpoczęcia i zakończenia , mój motocykl ma trochę inną charakterystykę i dłuższa jazda z chopperami jest uciążliwa. Większość klubowiczów przez cały rok nie poczuwa się do żadnego obowiązku pokazania się na motocyklu sam Pan Prezydent i dwóch lub trzech kolegów wszystkiego nie udźwignie. Nie jest moim zamiarem nikogo obrazić szanuje was wszystkich i jeżeli mi pozwolicie być sympatykiem Klubu to chętnie się z wami będę spotykał przy różnych okazjach w miarę możliwości. Barwy klubowe postaram się zdać z początkiem roku z poważaniem Kiełbasa Józef

[keruj12]

Jest to smutna wiadomość, ale zastanawia mię takie cuś-w okresie kandydackim tego nie zauważyłeś???,i czy zadziałał es jakoś by rozruszac towarzystwo w klubie są nie tylko wolne motorki. Najprościej narzekać.

[wiesiekvoyager]

Józef w pełni szanuję Twoją decyzję i cieszy mnie fakt że chcesz pozostać naszym Sympatykiem i w dalszym ciągu się z nami spotykać od czasu do czasu. Zawsze podkreślam że przynależność do Grupy Motocyklowej POWIŚLE jest dobrowolny. Jesteś zawsze mile widziany na wspólnych wyjazdach czy też imprezach.

[Józek]

Dziękuje Wieśkowi za wyrozumiałość na pewno będziemy się widywać na imprezach i wyjazdach , a drugiemu koledze odpowiem że jest wolność i można gdzieś wstąpić i z tego wystąpić , a gdyby więcej jężdził motocyklem przez ostatnie lata to powinien pamiętać że miałem inne motocykle. Jest takie przysłowie że krowa co duża ryczy mało mleka daje.POZDRAWIAM.

[keruj12]

Ładnie się okresliles. Ja sądziłem że jesliwstapilem to nie poto by za chwilę wystąpić bo to nie piaskownica tylko być na dobre i złe lesli takie jest a wtedy starać się to zmienić. Kolego Józefie masz rację-gdybyś więcej jeździł z klubem to częściej byśmy się widywali pozdrawiam.